Felieton: CPK czyli Cyrk Propagandowo-Kampanijny

12 czerwca 2020 09:27
17 komentarzy
3 czerwca 2020 r. projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) osiągnął apogeum upolitycznienia. Uprzedmiotowić politycznie tej inwestycji już się chyba bardziej nie uda.
Reklama
Jesteśmy narodem zwycięzców ogłasza dumnie ze sceny na tle trzech wielkich liter CPK prezydent Andrzej Duda. Trochę później jego miejsce zajmuje premier Mateusz Morawiecki i przemawia niemniej patetycznie niż jego poprzednik. Wielkie uniesienie patriotyczno-godnościowe wieńczy pełnomocnik rządu ds. CPK, wiceminister Marcin Horała, występując najpierw sam, a później w towarzystwie prezesa spółki CPK Mikołaja Wilda. W studiu króluje uniwersalna kolorystyka kampanii wyborczych, czyli błękit w różnych odcieniach. Gdzieniegdzie przebijają narodowe barwy, a nawet żółte gwiazdki Unii Europejskiej. Przemówienia oficjeli przeplatane są filmikami podkreślającymi znaczenie tego wielkiego projektu dla Polski, Polek i Polaków.


Tak było na konferencji pt. „CPK. Od słów do czynów” 3 czerwca br. Trudno uznać, żeby ta nazwa odpowiadała temu, co działo się w studiu. Określenie wiec polityczny prezydenta Andrzeja Dudy byłoby zdecydowanie bardziej adekwatne. Zazwyczaj na konferencji zderzają się przeciwstawne poglądy, opinie czy zdania. Tu nie było, żadnych wątpliwości, a jedynym oponentem projektu CPK okazała się opozycja polityczna, która nic nie rozumie i nie odrobiła lekcji historii. Oczywiście trwa kampania wyborcza i nie dziwi, że politycy starają się zawłaszczyć duże projekty, a tym bardziej lotnicze. Lotnictwo jest bowiem sexy i choć ostatnio straciło trochę na swej atrakcyjności z winy czepliwych ekologów, to ciągle przyciąga ludzi o nieprzeciętnym ego.

Jednak z całym szacunkiem dla funkcji i ego prelegentów nie dowiedzieliśmy się od nich niczego nowego z jednym małym wyjątkiem, o czym za chwilę. Co prawda padły ciekawe tezy, takie jak te, że obecnie miasta powstają wokół lotnisk (niestety bez przykładu) lub że projekt CPK przeniesie transport towarów z dróg na szyny (innym krajom w Europie nie udało się tego dokonać od dekad). Dowiedzieliśmy się też, że koronawirus opóźnił prace analityczne dotyczące przyszłości Lotniska Chopina, które miały zostać ukończone w czerwcu br. W sumie usłyszeliśmy to co zawsze, a więc opowieść o CPK w czasie przyszłym niedokonanym.

A teraz o wyjątku. Jedyną merytoryczną informacją nieznaną szerszej publiczności był fakt, że na krótkiej liście do stania się ewentualnym doradcą przy tworzeniu Master Planu CPK znajdują się już tylko dwa podmioty tzn. zarządzający portami lotniczymi Narita w Japonii i Inczon w Korei Południowej. Bez wątpienia to bardzo solidne kandydatury, jedyną poważną wątpliwość budzi fakt, że ani Koreańczycy, ani Japończycy nie chwalą się osiągnięciami w państwach Unii Europejskiej, co stwarza podejrzenie, że nie mają doświadczeń w realizacji projektów w naszych realiach gospodarczych.


Wróćmy jednak do wspaniałej imprezy, na której zabrakło tylko konfetti. Czy rzeczywiście projektowi CPK potrzebne było to wydarzenie? Czy przyczyniło się ono do przekonania większej liczby obywateli Rzeczypospolitej do tej wielkiej inwestycji? Niech na te pytania odpowiedzą autorzy opracowań branżowych, które znajdują się na stronie internetowej cpk.pl, co sugeruje, że spółka celowa uznaje je za merytoryczne i wartościowe.

I tak w opracowaniu Polityka Insight Research pt. „Jak zbudować nowy hub lotniczy” w rekomendacjach czytamy: „CPK powinien być projektem apolitycznym. Niezależny nadzór nad inwestycją oraz wysłuchanie opinii wszystkich interesariuszy (…) są kluczowe dla powodzenia projektu.” I dalej: „Próby upolitycznienia inwestycji i nadania jej nadmiernego znaczenia w praktyce mogłyby łatwo doprowadzić do przeskalowania, a nawet ograniczenia ruchu lotniczego (…).”

Z kolei w dokumencie „CPK. Historyczna szansa odbudowy polskiej podmiotowości w Europie” przygotowanym przez Warsaw Enterprise Institute znajdziemy następujący akapit. „Dla zapewnienia ciągłości projektu, niezależnie od ewentualnych zmian ekip rządzących, istotna będzie budowa powszechnego, narodowego konsensusu, co do potrzeby i znaczenia CPK dla Polski. Szeroko zakrojona kampania powinna mieć charakter ponad partyjny i docierać zarówno do środowisk opiniotwórczych, skupionych na geopolitycznych interesach Polski, jak i do szeroko pojętych środowisk biznesu, rysując perspektywy możliwości zarobkowych dla małych i średnich firm, a w przyszłości zauważalnego wzrostu gospodarczego, nie mówiąc o korzyściach dla podróżujących.”


Nawet raport Instytutu Sobieskiego pt. „Warunki realizacji przedsięwzięcia systemowego: Uruchomienie CPK wraz z towarzyszącą infrastrukturą biznesową”, który jest - ze uwagi na jego autorów - chyba najbliższy szefostwu CPK, za warunek sukcesu projektu uznaje „Uczynienie z realizacji przedsięwzięcia płaszczyzny porozumienia ponad podziałami wszystkich najważniejszych sił politycznych w Kraju w szczególności w relacji z partnerami zagranicznym z UE, Chin oraz USA.”

Nie trzeba dodawać, że to, co widzieliśmy 3 czerwca br. stało w rażącej sprzeczności z cytowanymi rekomendacjami instytucji, które spółka CPK wydaje się cenić i szanować. Oczywiście, ktoś powie, że to przecież opozycja ostro zaatakowała sztandarowy projekt rządu i władza tylko go broni. Nie ulega wątpliwości, że przeciwnicy polityczni obecnego obozu władzy traktują CPK równie instrumentalnie i nieodpowiedzialnie, co on. Niemniej trzeba pamiętać, że za projekt w 100 proc. odpowiada rząd. To on trzyma kierownicę i decyduje, w którą stronę ma podążać ten wehikuł i wcale nie musiał skierować go w odwiedziny do innego CPK tj. Cyrku Propagandowo-Kampanijnego.

Było to tym bardziej niepotrzebne, że jeśli inwestycja CPK jest tak ważna i w dodatku dochodowa, to powinna z łatwością obronić się sama za pomocą zwykłych liczb i wyliczeń. Pozytywnych wyników tej kalkulacji nie należy chować w dyrektorskich szufladach, tylko trzeba przestawić opinii publicznej, bo jeśli jest tak korzystna jak niesie fama, to jest powodem do dumy i chwały. Zresztą prawdziwie rentowna inwestycja jest jak cnota, krytyk się nie boi.


A na koniec jedna uwaga o pewnym niedosycie i nie chodzi o brak konfetti. Przez ponad 45 minut wydarzenia nie padło ani jedno słowo o firmie, która razem z CPK mogłaby podmienić bohaterów jednego z gorszych wierszy Majakowskiego, co dałoby taki efekt:

CPK i LOT - bliźnięta-bracia -
kogo bardziej matka-historia ceni?
Mówimy - LOT, a w domyśle - CPK,
mówimy - CPK, a w domyśle - LOT

Gdzie się podział narodowy przewoźnik, dla którego port pod Baranowem jest ponoć budowany? Miejmy nadzieję, że szybko się przeistoczy i niebawem powróci. Czekamy z utęsknieniem. Będzie mile widziany nawet w nowych, obcojęzycznych szatach.

Fot.: Materiały pasowe, KPRP, KPRM

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_e15ef 2020-06-18 01:22   
gość_e15ef - Profil gość_e15ef
A tu jest trochę bardziej realistyczny obraz CPK w chwili obecnej:
zobacz link
gość_82055 2020-06-16 23:39   
gość_82055 - Profil gość_82055
Wy tu o perspektywach, porównaniach, ekonomii, czy ma to sens czy się powiedzie itd. A sprawa jest banalnie prosta. Inwestorem tej inwestycji będą głównie podatnicy i ich dzieci czy im się to podoba czy nie (kredyty będą spłacać kolejne pokolenia). Beneficjentami będą politycy i powiązane z nimi spółki zarządy firmy. Na koniec jeszcze im wybudujemy pomniki i nazwiemy ulice na ich cześć. Nikt nie zauważy tego ile się zmarnuje kasy ile powstało by może mniej widowiskowych ale mających zdrowe podstawy inicjatyw. Długo by pisać. Widać nigdy się nie nauczymy.
gość_82055 2020-06-16 23:32   
gość_82055 - Profil gość_82055
Wy tu o perspektywach, porównaniach, ekonomii, czy ma to sens czy się powiedzie itd. A sprawa jest banalnie prosta. Inwestorem tej inwestycji będą głównie podatnicy i ich dzieci czy im się to podoba czy nie (kredyty będą spłacać kolejne pokolenia). Beneficjentami będą politycy i powiązane z nimi spółki zarządy firmy. Na koniec jeszcze im wybudujemy pomniki i nazwiemy ulice na ich cześć. Nikt nie zauważy tego ile się zmarnuje kasy ile powstało by może mniej widowiskowych ale mających zdrowe podstawy inicjatyw. Długo by pisać. Widać nigdy się nie nauczymy.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy