Raport z sierpniowego incydentu A380 linii Qantas

5 grudnia 2018 08:24
Raport Australijskiego Biura Bezpieczeństwa Transportu (ATSB) dotyczący incydentu z 29 sierpnia 2018, głosi, że przed lotem airbusa A380 z Sydney do Dallas doszło do niezauważonego uszkodzenia uszczelki drzwi przez ciężarówkę z cateringiem. Samolot powrócił bezpiecznie na lotnisko startu.
Reklama

Po około dwóch godzinach lotu należąca do australijskiego przewoźnika maszyna wylądowała na lotnisku w Sydney, które było 29 sierpnia 2018 miejscem startu. Portem przeznaczenia było amerykańskie Dallas-Fort Worth. Powodem powrotu była decyzja załogi, która poinformowana została przez personel pokładowy o głośnym hałasie dobiegającym z okolic jednych z drzwi na górnym pokładzie. Według raportu niepokojące dźwięki wystąpiły podczas wznoszenia po przekroczeniu poziomu 25 tys. stóp. Personel pokładowy sprawdził, że drzwi są poprawnie zamknięte i zabezpieczone i nie istnieje ryzyko ich otwarcia. Mimo to dyskomfort pasażerów połączony z nieznanym źródłem hałasu przekonały pilotów do zrzucenia nadmiaru paliwa i powrotu na lotnisko wylotowe. Przerwany lot został zaplanowany na późniejszą porę jeszcze tego samego dnia, ale z uwagi na ograniczenia czasu pracy załogi musiał być ostatecznie odwołany.



Inspekcja dokonana po locie wykazała, że miało miejsce uszkodzenie uszczelki oraz jej mocowania po wewnętrznej stronie drzwi pasażerskich górnego pokładu. Zespół badający incydent orzekł, że do uszczerbku doszło przed lotem podczas obsługi samolotu przez pojazd lotniskowy dostarczający catering.

- Z powodu zamieszania podczas obsługi samolotu przez wóz cateringowy obsługa tego drugiego nie zauważyła uszkodzenia uszczelki i jej mocowania i z tego powodu nie zgłosiła tego faktu do załogi, ani personelu technicznego - czytamy w raporcie ATSB. - To właśnie doprowadziło do startu samolotu z uszkodzonymi drzwiami.

Raport opublikowany 29 listopada br. nie precyzuje jednak co było powodem zamieszania podczas obsługi A380 przed startem. ATSB dodało, że Qantas samodzielnie prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu.


Wypadki i incydenty na płytach postojowych wciąż należą do kosztownych zdarzeń, które przytrafiają się liniom lotniczym. Szacuje się, że rocznie eliminowanie ich skutków w postaci naprawy uszkodzeń, leczenia rannych osób, a także pokrywanie dodatkowych kosztów pochłania ok. 10-12 mld. dolarów. Fundacja Flight Safety zorganizowała nawet w 2003 roku program zapobiegania wypadkom naziemnym. Miała to być odpowiedź na sygnały ze strony przewoźników poszukujących pomocy w zapobieganiu takim zdarzeniom. Program ten łączył wysiłki wielu organizacji, w tym IATA, a jego zwieńczeniem było pierwsze badanie incydentów naziemnych na skalę globalną oraz sformułowanie odpowiednich pomocy szkoleniowych.


Od tamtej pory IATA prowadzi bazę informacji o incydentach naziemnych, w których dochodzi do uszkodzeń samolotów i innego sprzętu. Ma to na celu ustandaryzowanie formy raportowania takich zdarzeń i wykrywanie potencjalnych zagrożeń. IATA twierdzi, że około 220 przewoźników lotniczych i operatorów handlingowych dobrowolnie raportuje przypadki do tej bazy. Wszystkie zgłoszenia są anonimowe i łączone, a po analizie wnioski i trendy są przekazywane do uczestników programu.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy