Kazimierski: Ugody coraz częściej zastępują prawomocne wyroki sądowe

11 września 2018 10:00
Zawieranie ugód pozasądowych jest, zdaniem prezesa Baltony, coraz częściej stosowaną praktyką na polskim rynku. Właśnie takie rozwiązanie umożliwiło zakończenie wielomilionowego sporu jego firmy z PPL.
Reklama
Piotr Kazimierski, prezes Baltony, zwraca uwagę, że od lat środowiska biznesowe i prawnicze wskazują na konieczność rozwoju alternatywnych metod rozwiązywania sporów. Podmioty gospodarcze, w tym w szczególności te z udziałem publicznym, są namawiane do zawierania ugód, a nie upierania się do dążenia do prawomocnych wyroków sądowych.

W ostatnim czasie doszło do zawarcia ugód w wieloletnich sporach pomiędzy podmiotami sfery publicznej i prywatnej; GDDKiA dogadała się z chińską spółką Covec, Skarb Państwa zawarł ugodę dotyczącą Stadionu Narodowego, a PPL dogadał się z konsorcjum Budimex-Ferrovial w sprawie konfliktu związanego z rozbudową terminala pasażerskiego.

Same sądy zachęcają do ugód przed każdą rozprawą. Kazimierski przekonuje, że również wieloletni spór pomiędzy kierowaną przez niego firmą a PPL-em udało się zażegnać i doprowadzić do ugody.


- Zrzekliśmy się roszczeń idących w setki milionów złotych. Wysokość szkody była wyliczona przez profesjonalny podmiot zewnętrzny. To samo zrobił nasz inwestor. Zamiast tego podjęliśmy współpracę z PPL na rynkowych warunkach. Płacimy czynsz wyższy niż Lagardere płaciło za tę powierzchnię. W przeciwieństwie do innych, ugodzonych sporów, o których wspomniałem, ani my ani nasz inwestor nie otrzymują żadnej gotówki od strony publicznej - przekonuje Kazimierski. - I te zdarzenia próbuje się ubrać w retorykę „dogadania się na boku z Baltoną”. Trudno się z taką retoryką w jakimkolwiek stopniu zgodzić - dodaje.

Zawarcie ugody, która skutecznie kończy wieloletni spór gospodarczy jest ze wszech miar pożądane. Prezes Baltony wyjaśnia: - A że nie było prawomocnego wyroku krajowego, zasądzającego odszkodowanie? No przecież ugoda ma sens jedynie zanim do takiego wyroku dojdzie. Później jest już tylko droga egzekucji (a nie ugody). Czy do wyroków czekano z ugodzeniem sporu Covecu z GDDKiA? Albo konsorcjum budującego Stadion Narodowy ze Skarbem Państwa? Czy może Budimexu z PPL? Oczywiście, że nie. Na tym polega ugoda. Strony, przed finalnym rozstrzygnięciem sądowym, decydują się na wzajemne ustępstwa.

W przypadku porozumienia Baltony z PPL wystąpiły okoliczności, które mogą budzić wątpliwości. Mieliśmy do czynienia z dwoma odrębnymi sporami. Pierwszy pomiędzy Skarbem Państwa a inwestorem Baltony firmą Flemingo Dutyfree został już wcześniej zakończony prawomocnym wyrokiem sądu arbitrażowego. W tej sprawie nie było więc potrzeby zawierania żadnej ugody. Drugi spór, zakończony rzeczywistą ugodą, zawarły Baltona i PPL. Negocjacje jednak musiały objąć również pierwszą sprawę, bo inaczej Flemingo Dutyfree nie miałoby żadnego powodu do zrzeczenia się już ostatecznie zasądzonego odszkodowania w wysokości 20 milionów euro. Takie postępowanie oprotestował konkurent Baltony, firma Lagardere.

- Przy podpisywaniu ugody i umów najmu z Baltoną, w komercyjne przedsięwzięcie PPL została wmieszana odpowiedzialność Skarbu Państwa z tytułu roszczeń międzynarodowych, co jest aktem łamania prawa konkurencji - przekonywał w rozmowie z Pasazer.com Andrzej Kacperski, prezes zarządu Lagardere Travel Retail.

Finał całej sprawy poznamy zapewne dopiero w sądzie.

Paweł Cybulak, Krzysztof Loga-Sowiński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy