Bliżej Świata: Trzy fińskie miasta na majówkę

27 kwietnia 2018 16:50
2 komentarze
Turku - Tampere - Rovaniemi. Trzy fińskie miasta, a każde ma do zaoferowania co innego. Początek maja to jednak wyjątkowy czas żeby je odwiedzić. W Turku odbywa się wtedy wielkie święto studentów, a w Rovaniemi spływający rzeką lód tworzy niezwykły spektakl.
Reklama

Turku - miasto studentów

Turku jest najstarszym fińskim miastem i pierwszą stolicą kraju. To tutaj powstał także pierwszy uniwersytet. Stąd to studenci stanowią tak ważny element jego tożsamości. Tutaj także, najhuczniej w całej Finlandii, obchodzi się Noc Walurgii. Święto to odbywa się z 30 kwietnia na 1 maja każdego roku. Wtedy na ulice miasta wychodzą rzesze młodych i starszych, którzy na miejskich zieleńcach, na brzegach rzeki Aurajoki oddają się przyjemnościom piknikowania.


Całość otwiera jednak uroczysty pochód ciągnący się ulicami miasta. Same obchody mają zdecydowanie pogańskie korzenie i kojarzone są sabatami czarownic albo obrzędami odpędzania złych duchów. W niektórych regionach aby to zrobić przez miejscowości przechodziły zgromadzenia, które musiały robić wiele hałasu. Obecna nazwa pochodzi od św. Walpurgii, która nawracała pogańskie narody germańskie i zmarła w 777 r. Stąd też głównie na północy Europy tradycja jej święta jest ciągle żywa, ale stała się raczej pretekstem do głośnych marszów i spotkań, podczas których rywalizują ze sobą ugrupowania studenckie.


Wielki finał odbywa się na Kaupattori - głównym placu, gdzie rozstawiona jest scena oraz liczne stoiska z jedzeniem. Tutaj także mają miejsce się występy orkiestr studenckich i szkolnych, pokazy taneczne czy w końcu koncerty zaproszonych znanych lokalnie artystów.


Poza tym Turku jest spokojnym miastem, które warto odwiedzić dla jego licznych zabytków. Znajduje się tutaj m.in. Muzeum Jeana Sibeliusa - największego fińskiego kompozytora, czy Muzeum Sztuki im. Wäinö Aaltonena.

Warto także zajrzeć do najważniejszego w mieście kościoła. To luterańska katedra uznawana zresztą za najważniejszą świątynię w kraju, o czym świadczy chociażby fakt, że to właśnie głos jej dzwonów obwieszcza w fińskim radiu południe. Tutaj także odbywają się centralne obchody Bożego Narodzenia.


Najstarsza część katedry pochodzi z XIII w. Jednak czas doświadczał ją bardzo mocno. Prócz wielu zmian architektonicznych dokonanych głównie w kolejnych wiekach (do rozbudowy używano przede wszystkim kamienia, stąd niezwykle interesujące mozaikowe ściany świątyni), uległa kilku pożarom. Największy z nich, który w 1827 s. strawił znaczną część miasta, doprowadził do licznych zniszczeń także kościoła. Niezbędna była wtedy renowacja. Dlatego obecny kształt wnętrza to głównie efekt prac XIX-wiecznych artystów.


Najciekawszym sposobem na zwiedzenie Turku jest spacer brzegiem Aurajoki. Od katedry najlepiej kierować się na południowy-zachód w kierunku zamku. Na części nabrzeża znajdującego się w centrum miasta w zabytkowych budynkach (z których niektóre wciąż zachowały oryginalny drewniany budulec), znajdują się liczne kawiarnie.


Idąc dalej warto podziwiać niezwykłe fińskie zagospodarowanie miejskiej przestrzeni poprzemysłowej.


Warto także zajrzeć do Muzeum Marianum. Urządzono je w spichlerzu z 1894 r. Są tutaj m.in. niezwykłe modele statków (niektóre w oryginalnej skali). Prócz tego odbywają się interesujące prezentacje multimedialne czy pokazy filmowe. Wreszcie działa tutaj niezła restauracja i kawiarnia, która w pogodnie dni otwiera swój taras.


Jednym z najciekawszych i najstarszych zabytków Turku jest zamek. Warowna twierdza wzniesiona została już w 1280 r. u ujścia Aurajoki do Morza Archipelagowego. Pierwotnie zbudowana na planie prostokąta w oparciu o rzymskie założenia obronne, została przebudowana w XIV w. Budowlę podzielono wtedy na część właściwą i obronną. Z zamkiem związane jest także pewne polonicum. Otóż w latach 1555 - 1563 r. zamieszkiwał tutaj książę fiński Jan III, który poślubił Katarzynę Jagiellonkę. Mieszkali tutaj razem aż do przegranej przez Jana wojny z jego bratem - królem szwedzkim Erykiem XIV. Nie minęło jednak dużo czasu jak również tego ostatniego odsunięto od władzy i uwięziono w rezydencji.

Od XVII do XVIII w. zamek był siedzibą gubernatorów Finlandii. Potem przekształcono go na spichlerz i więzienie. Budowla uległa dużym zniszczeniom podczas II wojny światowej. Długotrwała rekonstrukcja pozwoliła na otwarcie go dla zwiedzających dopiero w latach '60 minionego stulecia. Obecnie działa tutaj dość interesujące muzeum.

Postindustrialne Tampere

Tampere jest stosunkowo młodym miastem. Zostało założone w 1779 r. przez Gustawa III - króla Szwecji. Szczyt rozwoju ośrodka przypada na drugą połowę XIX w. Wtedy też zaczęła się industrializacja i dostrzeżono wielkie zalety rwącej rzeki Tammerkoski, która tędy przepływała. Tworzy ona liczne załomy i spadki, które umożliwiły założenie zakładów opartych o działanie maszyn parowych.


W 1820 r. szkocki przedsiębiorca James Finlayson założył w Tampere fabrykę bawełny, która stała się najważniejszym zakładem przemysłowym. Znaczenie tego miejsca jest na tyle wielkie, że to właśnie dzięki niej jako pierwsze miasto w Finlandii miało prąd elektryczny.

Tampere szybko rozwinęło się w największy fiński ośrodek przemysłowy. Dlatego też na przełomie XIX i XX w. stało się ważnym miejscem robotniczej rewolucji. W 1906 r. dochodzi tutaj do spotkania Lenina i Stalina.

W latach '70 dwudziestego stulecia zaczyna się stopniowa agonia fabryk. Szybko jednak postanowiono zrobić coś z pomnikami industrializacji i zaczęto przekształcać je w centra kultury, galerie handlowe, lofty. Teraz uchodzą one za wzór rewitalizacji tego typu zabudowy.

Tampere to dobre miasto na jedno- lub dwudniowy wypad. Warto zajrzeć do interesującej Katedry. Ten niewiele ponad 100-letni budynek zaprojektował Lars Sonck. Utrzymana jest w stylu fińskiego późnego romantyzmu. Jako budulca wykorzystano grubo ciosane kamienne bloki. Charakterystyczne wieżyczki bardziej przywołują obrazy bajecznych zamków, niż kościele dzwonnice.


We wnętrzu z kolei ściany zdobią nasycone symboliką freski autorstwa Hugo Simberga. Tak dawniej, jak i teraz swoją wymową wzbudzają one kontrowersje. Najbardziej tajemniczy jest wymalowany pośrodku sufitu skrzydlaty wąż na czerwonym tle.


Aby dostać się do serca Tampere najlepiej przejść przez most Hameenkatu, który prowadzi nas wprost na Plac Keskustori. To tutaj stoją jedne z najstarszych budynków miasta - m.in. Teatr Miejski czy Stary Kościół. Ten drugi został zbudowany w 1825 r. wedle projektu Charlesa Bassiego.


Jedną z wizytówek miasta jest bez wątpienia Miejska Biblioteka Metso. W 1978 r. Tampere ogłosiło konkurs na gmach biblioteki. Stanęło do niego 120 projektów, jednak to propozycja małżeństwa Reima i Raili Pietilä wygrała jednogłośnie. Budowę rozpoczęto w 1983 r., a w trzy lata później obiekt otwarto dla publiczności. Na placu przed nim stoi Pomnik Wolności autorstwa Viktora Janssona.


Warto udać się na przechadzkę do Näisinpuisto. To przyjemny niewielki park, w którym znajduje się m.in. pałacyk Milavida, który został zbudowany pod koniec XIX przez Petera von Nottebecka. Ciekawsze są jednak generalne założenia tego miejskiego zieleńca. Powstał on bowiem z przeznaczeniem na miejsce spotkań oraz zabawy dla dzieci. Po całym parku rozsiane są liczne posągi, rzeźby i mała architektura, która nawiązuje do bajek fińskiej poetki Kirsi Kunnas.


Warto przejść się także na tereny leśne porastające przesmyk między jeziorami Pyhäjärvi i Näsijärvi. Cały ten obszar to rodzaj naturalnego parku zwany Pyynikki. Jest bardzo popularnym miejscem spacerów czy sportów szczególnie kiedy wiosną zaczyna się robić ciepło. Na jego południowym krańcu znajduje się zabytkowa, 26-metrowa wieża obserwacyjna z 1929 r. Warto wspiąć się na jej szczyt aby podziwiać wspaniałą panoramę na okolicę. Wstęp kosztuje 1 lub 2 euro. We wnętrzu działa także mała kawiarnia słynąca z doskonałych pączków.

Rovaniemi - nie tylko Święty Mikołaj

Rovaniemi jest stolicą Laponii i największym miastem w tej części kraju. Co roku odwiedza je tysiące turystów, którzy stąd udają się dalej na północ lub - w okresie świątecznym - odwiedzają Wioskę Św. Mikołaja. I pozornie wydawać by się mogło, że nie ma tutaj nic więcej do zobaczenia - ot typowe, nowoczesne miasto. W zasadzie stara zabudowa nie zachowała się, bo w 1944 r. ośrodek niemal zrównano z ziemią. Rovaniemi bardzo szybko odbudowano według projektów Alvara Aalto. Najważniejsze budynki jego autorstwa znajdują się przy Hallituskatu. Jest to zespół obiektów tworzących Centrum Administracyjne i Kulturalne (m.in. biblioteka i hala koncertowa).


Warto odwiedzić także miejscowe muzeum Arktikum. To ciekawa, nowoczesna i multimedialna placówka. Z wielką pieczołowitością stworzono wystawy pokazujące życie arktyczną florę i faunę oraz życie tutejszych ludzi. Wstęp kosztuje od 6 do 13 euro.


Stolica Laponii położona jest u ujścia rzeki Ounasjoki do Kemijoki. Tworzą się tutaj liczne rozlewiska, jeziorka i wysepki. Szczególnie wiosną, w maju, kiedy lody zaczynają topnieć spływająca z nurtem kra tworzy niezwykły spektakl. To także niesamowita symfonia szelestu, szczęku i trzasków. Widowisko jest na tyle wciągające, że sami mieszkańcy z wielką chęcią oddają się jego obserwacji. To także niechybny znak, że trwająca w tych stronach blisko pół roku zima - w końcu dała za wygraną.


Bez wątpienia największą atrakcją jest Napapiiri - koło podbiegunowe. Znajduje się ono 8 km od centrum miasta i można tutaj dojechać komunikacją miejską (linia 8 spod dworca kolejowego). Zbudowano tutaj także słynną Wioskę Świętego Mikołaja.


Przez cały rok można odwiedzić świętego i porozmawiać z nim. W godzinach porannych poza sezonem właściwie się nie czeka. Podczas wizyty kręcony jest film i robione są zdjęcia, które można potem nabyć na pamiątkę za szaloną kwotę 40 euro. Relacja na żywo odbywa się z kolei w internecie. W wiosce działa także poczta przykładająca specjalne okolicznościowe stemple, restauracje i sklepiki z pamiątkami.


Warto także pospacerować ścieżkami przyrodniczymi, które wyznaczono w lesie otaczającym zabudowania. Poprowadzono je przez torfowiska i bagna. Dzięki temu można zobaczyć jak wygląda podbiegunowa flora.

Na zakończenie

Finlandia ma bardzo wiele do zaoferowania. To kraj rozległy i ciekawy: zainteresuje zarówno piechurów, miłośników dzikiej przyrody, jak także tych, którzy lubią zwiedzać miasta. Opisane w tekście ośrodki świetnie nadają się na tzw. city-break. Mają wspaniałą ofertę kulturalną i trudno się w nich nudzić.

Dla miłośników historii z pewnością frajdą będzie wizyta w Turku. Tampere to z kolei coś dla miłośników architektury i postindustrialnego klimatu. Rovaniemi - najbardziej skomercjalizowane i zdominowane przez przemysł bożonarodzeniowy - też ma mimo wszystko niezwykłą atmosferę. Z pewnością także stanowić może doskonały prolog do zapuszczenia się na daleką Północ, gdzie jeszcze wciąż żyje lud Samów, z własną niezwykłą kulturą i językiem.

Informacje praktyczne

Waluta: Euro, dzieli się na 100 eurocentów. 1 EUR = 4,24 zł (dane z 26.04.2018)

Strefa czasowa: +1h

Przekraczanie granicy: Dowód osobisty lub paszport.

Praktyczne uwagi: Trzeba pamiętać, że zimy w Finlandii są bardzo srogie. Im dalej na północ tym zimniej i mniej światła słonecznego. Osobliwie kształtują się także pory dnia, zależnie od pory roku. Trzeba także pamiętać, że ceny jedzenia są znacznie wyższe niż w Polsce, należy zatem przygotować odpowiedni budżet.

Dojazd: Do Finlandii najlepiej dostać się drogą powietrzną (codzienne loty do Helsinek oferuje Finnair z Gdańska, Krakowa i Warszawy oraz Norwegian z Krakowa, do Turku dolecimy z kolei bezpośrednio z Gdańska Wizz Airem). Podróż samochodem jest czasochłonna i uciążliwa. Wiedzie przez państwa bałtyckie i Rosję. Można także przepłynąć promem z Tallinna.

Między miastami w Finlandii sprawnie działa komunikacja drogowa i kolejowa. Ceny na przejazdy są stosunkowo przystępne. Do Rovaniemi najtaniej dolecimy samolotem (bezpośrednie rejsy z Helsinek oferuje Finnair i Norwegian). Można także jechać pociągiem. Bezpośrednie składy odjeżdżają dwa razy dziennie ze stolicy przez Tampere i Oulu.

Przewodniki: Dobry przewodnik po Finlandii wydało wyd. Pascal w serii "Praktyczny przewodnik".


Przeczytaj także:
fot. Mirosław Pachowicz

Ostatnie komentarze

gość_7d913 2018-05-01 14:34   
gość_7d913 - Profil gość_7d913
Rozważam objechanie Bałtyku samochodem. Polska, kraje bałtyckie, promem do Finlandii, może Rovaniemi przy okazji, potem Szwecja, Dania, Niemcy i znowu w domu :-) Czy ktoś już coś takiego planował? Bardzo będę wdzięczny za wszystkie rzeczowe komentarze i rady. Pozdrawiam.
gość_eb451 2018-04-27 19:13   
gość_eb451 - Profil gość_eb451
Fajny artykuł. Moja krytyczna uwaga to to, że język jest jest odrobinę zbyt napuszony jak na przewodnik turystyczny :)
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy